„Jasne punkty są wszędzie wokół nas. We only have to look for them and have the courage to apply their lessons, writes Angels Europe Project Lead, Jan van der Merwe.
Thomas i ja często odpowiadamy na pytanie: „Jak rozpoczął Pan tę inicjatywę?” albo: „Gdzie w ogóle można zacząć rozwiązywać coś tak dużego i złożonego jak to?” Chociaż często jest to trochę przytłaczające, rozwiązanie dużego, złożonego problemu może być zaskakująco wykonalne — jeśli ma się solidną strategię.
Wyobraźmy sobie przez chwilę, że ktoś został poproszony o znalezienie rozwiązania, powiedzmy, problemu z taksówkami w RPA. „Jakiego problemu z taksówkami?” — można zapytać. Cóż, pozwólcie, że dam Wam trochę wglądu w sytuację. Taksówki typu minibus są kluczowym filarem systemu transportowego w RPA. Ze względu na nieistniejące lub źle funkcjonujące środki transportu publicznego, takie jak pociągi i tramwaje, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Europie, minibusy są nie tylko najczęściej używanym, ale również najtańszym środkiem transportu publicznego. To przemysł wart 1 miliard euro z około 300 000 taksówek typu minibus na drogach. Problem polega na tym, że z powodu taksówek, które są niezdatne do poruszania się po drodze, i notorycznego lekceważenia przepisów ruchu drogowego przez taksówkarzy, ci lekkomyślni operatorzy są odpowiedzialni za 3 na 36 zgonów, które zdarzają się codziennie na drogach RPA. Gwałtowne starcia między rywalizującymi stowarzyszeniami taksówek pochłonęły jeszcze więcej istnień ludzkich.
To typowe wyzwanie, jakie stawiamy nowym konsultantom Angels podczas ich wstępnego szkolenia. Jak rozwiązać tak duży problem systemowy? Niezależnie od tego, czy mówimy o opiece nad pacjentami z udarem mózgu, czy o branży taksówkarskiej, odpowiedź jest taka sama. Nie należy próbować od razu rozwiązać całego problemu. Gdybyśmy poszli tą drogą, bylibyśmy jak przysłowiowe dzieci w sklepie ze słodyczami. Jest po prostu zbyt wiele opcji i tak wiele do zrobienia, że wkrótce zostalibyśmy przytłoczeni, a nawet moglibyśmy doświadczyć paraliżu decyzyjnego. Prawdopodobnie nigdy byśmy nie zaczęli.
Zazwyczaj staramy się jak najlepiej podejść do problemu, patrząc na niego przez różne „soczewki” i znajdując rozwiązania dla każdej z tych „soczewek”. To prawie tak, jakby patrzeć na ten sam problem na różne sposoby lub, jak to opisujemy, zakładać różne „okulary”, aby spojrzeć na problem z nowej perspektywy. Dużo skuteczniejsze jest rozwiązywanie wielu mniejszych problemów niż próba rozwiązania wszystkiego na raz.
Jedną z tych „soczewek”, przez które zazwyczaj podchodzimy do dużego problemu, jest znajdowanie tego, co nazywamy „jasnymi punktami”. Jasnym punktem może być szpital w regionie lub kraju, któremu udaje się osiągnąć to, co niewielu innych osiąga — na przykład szpital, który jako jedyny w swoim regionie przyjmuje pacjentów bezpośrednio do tomografu komputerowego z karetki pogotowia. Może to być również konkretny przypadek, który został potraktowany inaczej przez zespół udarowy — na przykład pacjent, który został poddany leczeniu w ciągu 15 minut w szpitalu ze średnim czasem oczekiwania między przybyciem pacjenta a rozpoczęciem leczenia wynoszącym 70 minut. Może to być również inny oddział w tym samym szpitalu, w którym wykonuje się coś, czego nie robi zespół udarowy. Kardiologia może być takim przykładem, ponieważ udaje jej się skłonić personel karetki pogotowia do wcześniejszego zgłoszenia pacjentów z zawałem mięśnia sercowego z uniesieniem odcinka ST lub pacjentów po przeszczepie, którzy mają specjalny kod wstępnego przyjęcia pacjentów przed przybyciem do szpitala, oszczędzając w ten sposób cenne minuty.
Spojrzenie na problem z taksówkami przez tą samą „soczewkę” może doprowadzić nas do odkrycia, że kilku taksówkarzy ma czystą historię wypadków, ponieważ zawarli umowę z lokalną firmą produkującą opony samochodowe, aby co roku przewozić swoich pracowników za darmo w zamian za nowe opony. Albo, że kierowcy w danym rejonie mają znacznie mniej wykroczeń drogowych niż w pozostałej części kraju, ponieważ władze lokalne wdrożyły system, który zwalnia jeden pas na autostradzie dla taksówek i autobusów w godzinach szczytu. Kto wie, co można znaleźć? Sztuka polega na tym, aby mieć otwarte oczy na jasne punkty, które często są tuż przed naszym nosem.
Kiedy już znajdziemy te jasne punkty, musimy poświęcić czas na zrozumienie, czy są to prawdziwe jasne punkty, czy raczej coś, co wydarzyło się przez przypadek lub w wyniku siły wyższej. Kiedy już jesteśmy pewni, że jasny punkt jest prawdziwy, skuteczny, realistyczny i trwały, naszym następnym zadaniem jest zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby odtworzyć ten jasny punkt w innym miejscu.
W najnowszym wydaniu Podróży Angels wyszczególniliśmy kilka jasnych punktów, do odtworzenia których powinniśmy wszyscy dążyć. Te punkty obejmowały opowieść o tym, jak jeden szpital we Włoszech zdał sobie sprawę ze zmiany, jaką wprowadził u siebie, gdy postanowiono leczyć chorych z udarem mózgu w pracowni tomografii komputerowej zamiast na oddziale ratunkowym lub udarowym. Mamy nadzieję, że opowieść o szpitalu Avezzano będzie inspiracją do naśladowania ich przykładu. Drugi jasny punkt wynika z uświadomienia sobie, że tylko jedna dodatkowa przeszkolona pielęgniarka może zmniejszyć śmiertelność z powodu udaru mózgu po 30 dniach nawet o 28%. Kliknij tutaj, aby przeczytać, jak grupa krajów rosyjskojęzycznych przenosi góry, aby przeszkolić więcej pielęgniarek.
Mamy nadzieję, że dojdziecie do wniosku, iż tę samą strategię można zastosować nie tylko w całej Europie, ale także w tak odległych miejscach, jak Indonezja, gdzie jedna z naszych konsultantek Angels, Fifi, opowiada o tym, co motywuje ją do działania o czym można przeczytać tutaj.
„Jasne punkty są wszędzie wokół nas. Musimy tylko ich poszukać i mieć odwagę zastosować płynące z nich lekcje. Przestańmy próbować rozwiązać wszystkie problemy od razu — zacznijmy szukać jasnych punktów i kto wie, co uda nam się osiągnąć!